Norbert Homefar

Norbert Homefar 

siedemnaście lat

Szlachetny człowiek wymaga od siebie; prostak od innych.

Rodzice: Christian Homefar i Hekate

Wygląd: Norbert to wysoki chłopak, budową zbliżony do towarzysza każdej pracowni biologicznej w szkołach: szkieleta... Twarz ma szczupłą i podłużną, z wystającym podbródkiem i prostym, wąskim nosem. Ma fioletowo-niebieskie oczy, białą skórę, czarne włosy krótko ścięte po bogach i które wpadają mu w oczy. Nosi kolczyk w dolnej wardze i lewym uchu.

"Victoria: Oczywiście. Masz władzę, bo możesz kazać mi robić brzuszki.

Norbert: Racja. A wiesz, co jest od tego lepsze?

Victoria: Lepsze od brzuszków? Nieeee!... Nie może być, brzuszki są najlepsze.

Norbert: Wiedziałem, że to powiesz… Dlatego kładź się. Robisz pompki."

Charakter: Mimo ‘mhrocznego’ wyglądu jest osobą spokojną, opanowaną i miłą, choć jest też trochę melancholijny i ma irytujący, obojętny sposób mówienia- jakby nic nigdy go nie obchodziło. Tak też często się zachowuje; nie wtrąca się w nic, jest raczej obserwatorem wszystkiego, co się dzieje wokół. Poza tym często się uśmiecha i ma spore poczucie humoru, ale to nie czyni go żywiołowym i energicznym. Nigdy nie odmawia pomocy, nawet osobom, z którymi się nie dogaduje. Jest odpowiedzialny, bardzo dojrzały oraz stanowczy, choć dosyć często nagina Obozowe przepisy bez mrugnięcia okiem. Sam fakt, że jego dziewczyną jest Jenny, świadczy o niezwykłej sile charakteru.

Ciekawostki:

1. Jako syn bogini magii, ma pewnego rodzaju zdolności- umie rozpraszać innych. Nie wykorzystuje tego w walce z innymi herosami, jest na to zbyt uczciwy. No, chyba, że ma powód; tak samo nie ma powodów, by używać tego w kłótniach i dyskusjach. Za to Jenny ma i to aż za dużo...

2. Jest na prawdę zakochany w Jenny na zabój. Świata poza nią nie widzi. Ich związek, mimo, że na taki nie wygląda, jest chyba najpoważniejszym związkiem w Obozie.

3. Nie lubi małych dzieci, takich poniżej dziesięciu lat. Po prostu go irytują, a nawet jak nie- nie ma pojęcia, jak z tym czymś się obchodzić.