Dziewczyna powinna mieć dwie cechy.
Być pełna klasy i sławna.
Rodzice: Afrodyta i Mathew
McAdler
Wygląd: Amanda jest ładna. To na
pewno. Jest farbowaną blondynką, ma pełne usta, piegi i wielkie zielone oczy.
Twarz ma prostokątną, zwężającą się na dole i nadającą jej poważnego wyglądu. W
swojej urodzie jest w miarę naturalna, rzęsy ma grube i długie bez malowania,
ale czasem je pomaluje. Poza tym używa cielistych, beżowych cieni do powiek.
Porusza się z wyćwiczoną gracją modelki.
"- Dziękuję- odrzekła, ale nie speszyła się ani trochę. Najwyraźniej nie należała do skromnych lasek, ale do tych z silnym charakterem i niesamowitą pewnością siebie."
Charakter: Pochodzi z bogatej
rodziny, jest trochę rozpieszczona i bardzo poukładana. Zawsze dostawała
wszystko, czego zapragnęła i nie umie się pogodzić z odmową, jakąkolwiek
przegraną. Mimo że kapryśną, jest osobą na prawdę przyjazną. Ma wielu
przyjaciół, ponieważ zawsze się do wszystkich uśmiecha, służy radą i pomocą.
Nie przywiązuje się jednak do nikogo, traktuje ich raczej jako swoich
potencjalnych popleczników, a nie przyjaciół. Oczywiście są wyjątki- jej
najlepszą przyjaciółką jest Judy.
Kiedy była mała ojciec zapisał ją na
lekcje szermierki. Amanda umie posługiwać się szpadą od dziewiątego roku życia,
więc nie dziwne, że bierze udział w Turnieju. Jednakże nie lubi tego zajęcia-
kiedy bierze miecz do ręki, to głównie po to, żeby ośmieszyć innych ogromem
swojej gracji i precyzji, albo udowodnić, że jest najlepsza. Nigdy dla
przyjemności i chęci rywalizacji.
"To że przegrałaś, nie znaczy, że jesteś gorsza. Rozchmurz się. Po prostu miałaś zbyt dobrego przeciwnika. Mnie."
~ Amanda
Ciekawostki:
1. Mimo szesnastu lat dorabia jako modelka
i ma na koncie parę kampanii reklamowych. Na razie, niezbyt znanych marek, ale
wiąże swoją przyszłość z modelingiem. Za cel postawiła sobie wzięcie udziału w
pokazie mody Coco Chanel, swojej ulubionej firmy.
2. Choć to dziwne, nigdy nie miała na
nogach trampek ani adidasów. Zawsze chodzi w balerinach, botkach, sandałkach
albo lakierkach.
3. Zanim trafiła do obozu była znajomą
Amy. Ich rodzice się znają, Amy i Amanda spotykały się od wczesnego
dzieciństwa. Były dobrymi przyjaciółkami- jedna roztrzepana, druga idealistka-
aż trafiły do obozu. Amanda pierwsza. I od razu uznała się za lepszą od Amy.
Choć nie mogła jej wyjaśnić kim jest, urwała kontakt. A kiedy Amy dotarła do
OH, córka Afrodyty traktowała ją już z góry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz